Czy w świecie elektroniki trend zero waste jest możliwy? W świecie, w którym nowiutkie urządzenia w mgnieniu oka zastępują te stare, choć niekoniecznie zupełnie niedziałające? Odpowiadamy krótko: jak najbardziej!

 

Z pewnością w wielu biurach (ba, w domowych zakamarkach też się pewnie takowe pojawiają) można znaleźć laptopy, których bateria pozostawiała wiele do życzenia, smartfony z rozbitym ekranem lub zawieszającym się systemem, czy nawet szwankujące drukarki, które już znalazły godne, bo sprawne, zastępstwo. I w głowie pojawia się pytanie, co z tym fantem (a nawet wieloma fantami) zrobić? Możliwości jest kilka.

 

 

 

 

Działa czy nie?

Taka prosta klasyfikacja sprzętu może nam pomóc w wyborze rozwiązania. Jeśli posiadamy urządzenie, którego nie eksploatowaliśmy za bardzo, lecz po prostu się nam nie przydało, dobrze pomyśleć o jego sprzedaży. Niby banalne, ale nie każdemu przychodzi od razu do głowy. Częściej jednak gromadzimy urządzenia, z których latami korzystaliśmy, ale z pewnych względów odeszły w zapomnienie. Warto zrobić z nimi porządek, gdyż nawet nieużywane zagrażają środowisku z uwagi na substancje niebezpieczne, z jakich są zbudowane.

 

 

 

Sposoby na pozbycie się nieużywanego sprzętu biurowego

Kupując nowe urządzenia, według polskiego prawa mamy możliwość pozostawienia w sklepie jego starego odpowiednika. Jeśli zatem kupujemy nową kserokopiarkę, starą możemy oddać do sklepu. Czasem jednak nabywamy nowe urządzenia i dopiero po pewnym czasie chcemy pozbyć się ich poprzedników. W takim wypadku możemy zorientować się, gdzie w naszej gminie znajduje się PSZOK (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych) i tam je zawieźć do nieodpłatnej utylizacji. Istnieje jednak jeszcze jedna opcja, która z punktu widzenia ogromnych zmian ekologicznych, zachodzących na naszej planecie, wydaje się najbardziej rozsądna. Nieużywany sprzęt elektroniczny warto poddać refurbishingowi. 

 

 

 

Co to jest refurbishment?

Tłumacząc z języka angielskiego, termin ten oznacza odnowienie, remont, a w odniesieniu do elektroniki mianem tym określa się sprzęt, który został odnowiony i przywrócony do obiegu użytkowego. Wśród takich urządzeń znajdziemy laptopy, smartfony, smartwatche, czytniki e-booków, a nawet nawigację samochodową. 

 

Nie zawsze są to urządzenia, które przestały działać i wymagały serwisowania. Zdarza się, że takiemu procesowi poddawane są produkty pochodzące ze zwrotów od klientów, którzy się rozmyślili i oddali zakupiony towar, a czasem są to produkty, które nie zostały wykupione po okresie leasingowym. Oczywiście bywa i tak, że odnawia się sprzęt, który powrócił od kupującego w ramach reklamacji z uwagi na uszkodzenia w trakcie przesyłki zakupu lub też usterki powstałej już w trakcie użytkowania. Do refurbishmentu trafiają także przedmioty, które były wykorzystywane w promocji, reklamach i testach.

 

Jeśli urządzenia nie da się naprawić, trafia ono do utylizacji. W przeciwnym wypadku wymienia się wadliwe elementy, instaluje aktualne oprogramowanie czy nowe podzespoły. Refurbishment zakłada także czyszczenie pamięci danego przedmiotu. Po takim specjalistycznym “liftingu” sprzęt trafia z powrotem do sprzedaży, przy czym każdy potencjalny użytkownik jest poinformowany, że dany produkt nie pochodzi bezpośrednio z fabryki i był już używany. Co istotne, klient podczas zakupu dostaje taką samą gwarancję jak w przypadku kupowania przedmiotu z pierwszej ręki.

 

 

 

Czy warto?

Niewątpliwą zaletą refurbishmentu jest ekologia. Oddając elektronikę specjalistycznym firmom zajmującym się odnawianiem urządzeń, takim jak Fixit, przyczyniamy się do zamykania tzw. obiegu życia produktu. Warto sobie uświadomić, że produkcja nowego urządzenia, np. smartfonu, to wypuszczenie do atmosfery 50-100 kg dwutlenku węgla, czyli mniej więcej tyle, ile statystyczny Polak produkuje przez 4-5 dni. Biorąc pod uwagę, że tylko w pierwszym kwartale 2022 roku w Europie sprzedano (nie wyprodukowano) około 49 mln smartfonów - liczby te powinny dawać do myślenia. Szacunki pokazują również, że aż 75% śladu węglowego smartfonów to wynik ich produkcji, a nie użytkowania.

Osoby, które oddają nieużywany sprzęt do procesu refurbishmentu, oprócz uporządkowania swojej przestrzeni, mogą mieć zatem świadomość dołożenia własnej cegiełki do dbania o środowisko, w którym funkcjonujemy.

“No dobrze, ale porządek to ja mogę zrobić, wyrzucając niepotrzebne rzeczy do kosza” - nie do końca. Według ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym za nielegalne wyrzucanie elektrośmieci grozi kara do 5000 zł grzywny. Trzeba pamiętać, że każde urządzenie elektroniczne składa się z wielu substancji, które negatywnie wpływają na środowisko, a wyrzucanie ich do śmieci, to - mówiąc wprost - działanie na szkodę tego środowiska. Refurbishment pomoże zatem postępować nie tylko ekologicznie, ale i zgodnie z prawem.

Kolejnym argumentem przemawiającym za wykorzystaniem refurbishmentu jest niska cena urządzeń odnawianych. Nie jesteśmy w stanie zatrzymać całej produkcji elektroniki, ale coraz więcej firm zdaje sobie sprawę ze śladu węglowego, jaki pozostawiają po sobie w atmosferze. Stąd też pojawiają się inicjatywy znaczących marek, polegające na renowacji ich własnych produktów i wystawianiu ich do sprzedaży po dużo bardziej atrakcyjnej cenie. Taki pomysł wdrożył np. Apple, który na swojej stronie internetowej sprzedaje odnowione iPady.

 

 

 

W Stanach to wiadomo, ale w Polsce?

Działalność takiej firmy jak Fixit jest dowodem na to, że Polacy coraz częściej myślą o porządkowaniu swojej elektroniki z uwzględnieniem dbałości o środowisko. Daje to pewien punkt zaczepienia do patrzenia w przyszłość ekologicznego rozwoju Ziemi z pozytywnym nastawieniem. Jeśli zastanawiasz się, co możesz zrobić z zalegającym sprzętem biurowym, zapraszamy do kontaktu z nami.